środa, 29 lipca 2015

BYŁ SOBIE CHŁOPIEC

‘Był sobie chłopiec’ to opowieść o niezwykłej przyjazni dobiegającego czterdziestki playboya i lekkoducha Willa i odrzucanego przez rówieśników dwunastolatka Marcusa. Choć na pierwszy rzut oka wydaja się zupełnie różni, to z czasem odkrywają jak wiele maja ze sobą wspólnego i ze dużo mogą się od siebie nauczyc. Z pozoru to kolejny film z happy endem o tym, co w życiu najwazniejsze. Jednak zdecydowanie wyróżnia się spośród wielu tego typu historii. Niemała w tym zasluga swietnego scenariusza na podstawie książki Nicka Hornby’ego. Autor w niezwykle trafny, nieco ironiczny sposób i z humorem przedstawia problemy bohaterów pokazując na ich przykładzie prawde o wspolczesnym trybie zycia. Niekiedy jest to prawda naprawdę gorzka i smutna. Wielkie wrazenie zrobila na mnie kreacja Hugh Granta. Po raz kolejny udowodnił, ze stworzony jest do rol zblazowanych londynczykow, których myśli zaprzątają wyłącznie kobiety i niechec do wszelkiej pracy. Polecam i pozdrawiam Markopolo97






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz