Sądząc po wpisach na forach poświęconych Shailene Woodley, odtwórczyni głównej roli w ekranizacji poczytnej powieści Johna Greena nie cieszy się zbyt dużą sympatią widzów. Podobno to negatywna reakcja internautów na jej występ w "Spider-Manie" jako Mary Jane doprowadziła do wycięcia scen z jej udziałem. Nie radzę jednak usuwać Woodley z "Gwiazd naszych wina" – to właśnie ona jest największą zaletą filmu.
Polecam i pozdrawiam Markopolo97
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz